Szklanka na drodze, czyli GOŁOLEDŹ

Szklanka na drodze, czyli GOŁOLEDŹ


Drukowanie
Bardzo częstym błędem jest zaufanie kroplom wody na szybie i poczucie, że skoro nie ma mrozu oraz jest mokro to nie będzie oblodzenia. Niestety boleśnie możemy przekonać się że jest inaczej już przy pierwszym hamowaniu wymuszonym jakąś sytuacją drogową, a wtedy zapewne zrobi nam się ciepło ze strachu!

MGŁA I PAROWANIE

mgła-na-drodze

Czasem droga wygląda jakby była posypana solą lub wyjeżdżona, nierzadko w ogóle nie ma na niej nawet resztek śniegu i wydaje się być po prostu mokra. Dodatkowo termometr w samochodzie pokazuje nam +2 lub +4 stopnie na plusie i wydaje się, że o oblodzeniu nie może być mowy. To pułapka!

Śnieg na jezdni zamienia się w lód na skutek tarcia opon przejeżdżających samochodów, a same opony pracując (obracając się i trąc o jezdnię) są już ciepłe przez co skutecznie topią warstwy śniegu zamieniając go w parująca ciecz, która po chwili zamarza.

Najczęstsze miejsca kolizji

  • tuż przed światłami i linią zatrzymania
  • przed przejściami dla pieszych
  • na samym skręcie w obrębie skrzyżowań
  • na obwiedni rond tuż przed połączeniem z wlotem

Zatem kolizje występują najczęściej tam, gdzie inni hamują, tam gdzie już jest wyślizgane!

Efekt lodówkowy – GOŁOLEDŹ

Temperatura lodówkowa, czyli okolice +3 nawet do +5 stopni mogą nas tragicznie rozczarować kiedy dużą prędkością wjedziemy na most, wiadukt, groblę, czy w dolinkę lub miejsce zacienione .. nawet w środku ciepłego, zimowego dnia. Dlaczego?

 

oblodzonadrogaKiedy na jezdnię przyświeci słońce zaczyna topić się górna warstwa lodu lub też odparowywać osiadła tam rosa np. w rejonie gdzie wcześniej była gęsta mgła. Wzrost temperatury cieczy jest równoważny wzrostowi średniej energii kinetycznej jej cząsteczek (żeby mogły odparować), więc w wyższej temperaturze będzie więcej cząsteczek, które będą miały wystarczającą energię kinetyczną dla wyparowania, ale … podczas parowania z cieczy uciekają cząsteczki najszybsze i w ten sposób ciecz zubaża się o cząsteczki o większej energii kinetycznej, a średnia energia kinetyczna pozostałych cząsteczek staje się coraz niższa, czyli obniża się temperatura cieczy jaka pozostaje na jezdni. To właśnie dlatego przy parowaniu ciecz się ochładza.
Cząsteczki pozostające przy powierzchni jezdni zamarzają.

WIADUKTY I MOSTY

Obiekty mostowe są najbardziej narażone na odparowywanie wody spod konstrukcji gdzie nierzadko są cieki wodne, a wiejący wyżej wiatr powoduje oblodzenie jezdni, barierek, dylatacji. Tam najczęściej spotkasz znaki ostrzegające właśnie o tym zjawisku w postaci trójkąta ze śnieżynką! Na szybkich drogach znak ostrzega, że wjedziesz na wiadukt lub most którego możesz nie widzieć z uwagi na ekrany po obu stronach drogi, a to daje nieoczywisty obraz drogi przy dużych prędkościach i most nie jest widoczny choć po nim przejeżdżasz.

szklanka droga

CZARNY LÓD tzw. szklanka na drodze

Dokładnie z tego samego powodu odczuwamy chłód kiedy się pocimy, gdyż wydzielona woda paruje z powierzchni naszej skóry – skutecznie chłodząc ją. Na tej zasadzie działają lodówki i parowniki w klimatyzacji. Na drodze tworzy się wtedy tzw. szklanka zwana czarnym lodem, czy też żywym lodem. To najbardziej niebezpieczne zjawisko dla kierujących, a brak świadomości tego procesu w temperaturach właśnie dodatnich może skutkować katastrofą na drodze dla kierujących.

czarny-żywy-lód-na-jezdni

Gołoledź niestety nie daje kierowcom szans na zatrzymanie pojazdu w miejscu w jakim by chcieli, a nawet zabiera możliwość jakiegokolwiek sterowania samochodem kiedy już ulegniemy uślizgowi. Tylko przedwczesne rozpoznanie zagrożenia i utrzymanie odpowiedniej prędkości oraz dystansu może zapobiec tragedii.

lód na drodze

Śnieżyca lub totalna gołoledź

W bardzo trudnych warunkach i w szczególności w terenie górskim lub o stromych podjazdach z zakrętami lepiej nie wyjeżdżać zanim nie przejadą pługo-piaskarki. Jeśli już jedziemy po drodze, a warunki są naprawdę ciężkie to lepiej w odpowiednim dystansie jechać za pługiem, niż zgrywać odważnego i wyprzedzać takie pojazdy żeby później wpaść w poślizg, rozbić auto i zablokować samemu drogę dla innych w tym także dla pługów. Niestety to częsty widok, a w poślizg wpadają najczęściej drogie samochody, których kierowcy kierowcy mieli super drogie i nowe opony zimowe, ale zapomnieli że opony zimowe są stworzone do jazdy po śniegu, a nie po drodze skutej lodem! Ech…

Bezpiecznej i przyczepnej drogi! 
zespół instruktorski Auto Akademii